Przemówienie Samorządu Szkolnego:
Motyw nauczyciela i ucznia jest często obecny w literaturze, filmie, historii, sztuce. Przypomnijmy sobie najważniejsze postaci.
Jezus, był również nauczycielem, miał 12 uczniów, potem oni stali się nauczycielami innych. Jego duchowa nauka, wartości metafizyczne są przekazywane nadal. Wiara w człowieka i Boga trzyma się mocno. Nie udało Mu się tylko z jednym uczniem. Ale może taki był plan?
W mitologii greckiej mamy przykład nauczyciela i Heraklesa, dobrze to się nie skończyło. Dla obu.
Arystoteles, Platon, Sokrates, Pitagoras to postacie historyczne, które wykonywały zawód nauczyciela. Ich nauki i twierdzenia filozoficzne stały się postawą filozofii.
Belfer Bladaczka z „Ferdydurke” Gombrowicza to groteskowa postać. Lepiej takich nie spotykać.
„Pan od przyrody” Zbigniewa Herberta jest dla niego najważniejsza postacią w życiu.
Joan Keating ze „Stowarzyszenia Umarłych Poetów” przekazuje uczniom dewizę: tradycja, honor, dyscyplina, doskonałość. Tworzą oni własny klub, by czytać wiersze. Inspirujące w dzisiejszych czasach. Chwytajcie dzień- carpe diem.
Dla króla Artura nauczycielem był czarnoksiężnik Merlin. To była magia. Szkoda, że dziś tworzy się okrągłe stoły tylko w stolarni.
Mistrzem dla Dantego jest Wergiliusz.
Joanna Lipska nauczycielka z noweli Orzeszkowej „ABC” jest oskarżona za prowadzenie nielegalnej szkoły.
„Siłaczka”- Stanisława Bozowska hołduje pozytywistycznym ideałom, nie mając życia prywatnego.
Tadeusz Różewicz wciąż w swoim wierszu szuka nauczyciela i mistrza.
Antoni Libera w powieści „Madame” tworzy wręcz mityczny obraz swojej nauczycielki francuskiego.
Dla mistrza Polikarpa nauczycielem jest Śmierć.
W „Akademii Pana Kleksa” Ambroży Kleks nie uczy, on nalewa swoim uczniom oleju do głowy.
W „Syzyfowych pracach” Żeromskiego mamy całą plejadę rożnych nauczycieli, uczniów i walkę z systemem. Syzyfową pracę.
„Sposób na Alcybiadesa” okazuje się być niekonwencjonalną metodą nauczania, jak sam nauczyciel.
Profesor w „Szatanie z 7 klasy” mógł znieść bardzo dużo, ale nie znosił oszukiwania.
W Harrym Potterze mamy profesora Dumbledora, McGonagall i innych . Jest też Severus Snepe, dopiero pod koniec dowiadujemy się kim był naprawdę. Jest też Dolores Umbridge -Wielki Inkwizytor. Są świetnie zarysowane postacie uczniów: Harry, Hermiona, Ron, Nevill, Malfoy ale jest też Tom Riddle, który staje się SAMI WIECIE KIM.
Istnieją jeszcze „Młodzi Gniewni”, książka oparta na autentycznej historii, i jej adaptacja filmowa. Nauczycielka odpowiada na pytanie:
„-Dlaczego zgodziłaś się tu zostać?
-Bo dali mi batona i nazwali swoim światłem.”
Jest też polski film „Yesterday” Radosława Piwowarskiego o czterech chłopcach zafascynowanych zespołem The Beatles. Warto posłuchać przemowy nauczyciela dyrektora ich szkoły.
„Słodko- gorzki” jest obraz w filmie Pasikowskiego, uczniowie przechodzą prawdziwy dramat wchodzenia w dorosłość, nauczycielka matematyki profesor Gnat wcale im nie pomaga.
Nostalgiczny obraz szkoły znajdziemy też w filmie „Marcowe migdały” Radosława Piwowarskiego. Oby taki marzec się nie powtórzył.
Humoreska „Sąd Ozyrysa” Henryka Sienkiewicza pokazuje, że to literatura i życie mogą być nauczycielem. I pomyśleć: „na święty ogon Apisa!” że tekst został wydany w roku 1908, a jest ciągle aktualny. ”Niech mnie Ibis kopnie!”, znalazł się w końcu w kanonie lektur.
No i jest jeszcze Adam Miauczyński z „Dnia Świra”, ale to, to już osobna historia, cały cykl filmów Koterskiego, dzień nauczyciela, który się nigdy nie kończy.
Yoda, Obi –Wan – Kenobi to nauczyciele. Anakin i Luk Skywalker są uczniami. Jeden z uczniów też zdradził… samego siebie. Dobrze, że wrócił na Dobrą Stronę.
„Nie lekceważmy nigdy potęgi Mocy” nauczycieli i uczniów. „Dwóch ich jest: Mistrz i Uczeń”. Nie prowadźmy Gwiezdnych Wojen.
Edyta Bombik